expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

22 lipca 2015

Firestone | Ripped jeans, boho blouse & wedges

Wróciłam po romantycznych wieczorach z prawniczymi tomiszczami, po rumbie, tangu i cha chy z "kotami" kurzu (czyt. po remoncie) i po palpitacji serca w trakcie powrotu z Zegrza podczas burzy i towarzyszącej jej wichurze łamiącej gałęzie drzew. Pomimo tych jakże ogromnych trudności, obecnie jestem optymalnie wypoczęta i jeśli tylko jakieś miłe duszyczki regularnie będą robić zdjęcia drętwej modelce, będę zaglądać tu częściej, bo pomysłów na nowe stylizacje nie brakuje (oczywiście dużo inspiracji dostarczyło mi ostatnio szaleństwo wyprzedaży :D).Uchylając rąbka tajemnicy, planuję wpis z propozycją stroju na wesele i cykl przedstawiający czarno-białe stylizacje, będący próbą udowodnienia, że to najbardziej klasyczne zestawienie barw nie musi być nudne, oczywiste i bez polotu :)! 

Czuję też potrzebę pisania, nie tylko o ubraniach, bo to akurat nie wychodzi mi za dobrze, zresztą uważam, że modę lepiej niż słowa przedstawiają zdjęcia. Myślę o publikowaniu tutaj tekstów dotyczących aktualnie absorbujących mnie problemów i kiedy tylko wyjmę wenę z dna szuflady na pewno coś takiego się tutaj pojawi. Czy wy też po każdych wakacjach macie wrażenie, że straciliście umiejętność wysławiania się "na papierze"? Jest to dość denerwująca przypadłość, aczkolwiek z pisaniem jest chyba tak jak z malowaniem, śpiewaniem czy graniem na instrumencie - aby robić to lepiej, trzeba ćwiczyć i kiedy czytam moje stare teksty z czasów, kiedy regularnie je tworzyłam, mam wrażenie że teraz, pomimo upływu lat, nabywania życiowego doświadczenia, nie przelewam myśli na papier już tak łatwo jak kiedyś. Oby ta strona pomogła mi to wkrótce zmienić :). 

















ph. my Mum

H&M blouse | Zara jeans, earrings | Marks&Spencer bag | CCC wedges